wtorek, 6 marca 2012

Shoot’em All! 1. Warszawska Wystawa Fotografii Koncertowej

Gdyby rok temu ktoś mi powiedział, że za rok będę miał własną wystawę, popukałbym się w czoło. Czas jednak pokazał, że wszystko jest możliwe i oto ona: Shoot'em All! Pierwsza Warszawska Wystawa Fotografii Koncertowej, którą organizujemy wraz z Karą Rokitą i Wojtkiem Dobrogojskim.

Szczegółowe i najświeższe informacje można przeczytać na facebooku. Gdyby ktoś jednak nie miał tam konta, to wrzucam także tutaj.



Z czeluści mroku, pośród wszechogarniającego przestrzeń dymu wyłaniają się Oni. Muzycy. Idole. Guru. Artyści. Obiekty westchnień i podziwu. Tłumy skandują ich imiona, podczas gdy Oni ukazują maestrię swojej gry wypracowaną przez lata ciężkiej pracy.
Pomiędzy tymi dwoma żywiołami, w ciemnej i ciasnej fosie, skupieni jeden na drugim są Oni. Fotografowie. Ludzie z ogromnym refleksem, wyczuciem chwili i szóstym zmysłem. Artyści. Ich misja to ukazanie atmosfery koncertu. Muszą dokonać niemal niemożliwego: sfotografować muzykę. Są w pełni skoncentrowani, bo ich zdjęcia muszą potem mówić do odbiorcy, muszą grać tak wspaniale, jak grali muzycy podczas koncertu.
A czy Ty chcesz wejść w ten świat?

1. Warszawska Wystawa Fotografii Koncertowej to pomysł trójki doświadczonych w tej dziedzinie fotografów, robiących zdjęcia m.in. dla Metal Hammer, rockmetal.pl i muzyka.pl. Na wystawie zaprezentowanych zostanie 30 starannie wybranych i przygotowanych zdjęć takich artystów jak Black Label Society, Korn, Apocalyptica, Turbo, Accept, Illusion, Fifty Foot Woman, Vagitarians, Therion, The Subways, Editors, Behemoth, Lost Soul, Grave Digger, Gregorian, Tarja Turunen.

Główną ideą wystawy, która w przyszłości kontynuowana będzie zapewne z większym rozmachem, jest wypromowanie dziedziny sztuki, jaką jest fotografia koncertowa. W dzisiejszych czasach, kiedy ceny mniej lub bardziej profesjonalnych aparatów cyfrowych nie są już tak zaporowe dla kieszeni przeciętnego Kowalskiego, zapanowało ogólne przeświadczenie, że zrobienie zdjęcia na koncercie nie jest żadną trudnością. Co niestety odbija się na tych fotografach, którzy sprawę traktują bardzo poważnie, starając się wyżyć z tego, co lubią i chcą robić.

Dlatego wystawa właśnie ma uświadomić, że - parafrazując Jerzego Stuhra - choć zdjęcie zrobić każdy może, to jednak jeden zrobi to lepiej, a drugi gorzej. A przecież fotografie mają odzwierciedlać ducha koncertu i każdy chce, żeby były jak najpiękniejsze. Do zrobienia dobrego zdjęcia potrzebne są nie tyko dobre chęci i wielka miłość do muzyki, ale też ciężka praca, doświadczenie, zmysł artystyczny i odpowiedni sprzęt. Dlatego jeśli któreś z mediów zadowala się zdjęciem kiepskiej jakości to niestety tego nie rozumiemy. Sami lubimy oglądać dobre zdjęcia i słuchać muzyki w dobrej jakości, dlatego proponujemy wam spotkanie z fotografią koncertową na najwyższym poziomie.

Gratką dla odwiedzających będzie możliwość zabrania tych muzycznych ilustracji do domu! Na miejscu będzie bowiem możliwość zakupu tych prac - koszt jednego zdjęcia to 40-45 zł. :)

Serdecznie zapraszamy! Pomóżcie nam ogłosić światu, że nasza idea ma sens, jest słuszna i jest o co walczyć!

ps. Tramwaj Warszawski przygotował dla odwiedzających promocje: dla miłośników trunków chmielowych 2 piwa w cenie 10 zł, zaś dla miłośników trunków ciut mocniejszych fotograficzno-koncertowe drinki :)
Wstęp rzecz jasna za free!

Brak komentarzy: